czwartek, 29 sierpnia 2013

Czy warto używać ziół?

W dzisiejszych czasach coraz więcej osób interesuje się ziołami, myślę, że powód jest prosty : każdy z nas chciałby powrócić do natury, każdy z nas chciałby żyć zdrowiej, oddychać czystym powietrzem. Niestety, żyjemy wszyscy w XXI wieku, a ma to swoje plusy i minusy - bo niby każdy ma komórkę, każdy prawie ma samochód, dostęp do informacji, wiedza medyczna. Jednak żyjemy zamknięci w betonowych klatkach, faszerujemy się suplementami i jesteśmy coraz słabsi. Gdzie tkwi powód?


Sama pamiętam, jak jakiś czas temu był niesamowity boom na antybiotyki. Były one wręcz modne wśród lekarzy, przepisywali je nagminnie. I ludzie nagminnie je brali, przez co teraz są znacznie słabsi i antybiotyk rzadziej pomaga. Sama po sobie widzę, jak to działa - unikam antybiotyków jak ognia staram się odbudować swoją naturalną odporność.

Ze względu na tempo życia nie mogę przebywać tyle na świeżym powietrzu, ile potrzebuję. Zresztą, czy ono naprawdę jest świeże? Mimo, że mieszkam tuż pod lasem, mam wrażenie, że wszystko wręcz klei się od spalin. Większość warzyw kupowanych na rynkach również. Nawet gdy pochodzą one z własnej uprawy sprzedającego, warto się zastanowić dwa razy, nim po takie sięgniemy. Patrząc logicznie - nieco zdrowiej jest zjeść jabłko z warzywniaka, niż to kupione na straganie, ponieważ osiadają na nim spaliny, a co za tym idzie możemy najeść się metali ciężkich.

Suplementy są fajną alternatywą podnoszącą odporność, szczególnie jeśli nie mamy czasu zadbać o zbilansowanie swojej diety pod ich względem - witaminy w nich zawarte, minerały, ekstrakty roślinne faktycznie działają, jeśli przyjmujemy je regularnie, czyli minimum kilka miesięcy. Od trzech lat w taki sposób wspomagam odporność, w tym czasie chorowałam może 4-5 razy poważnie, resztę wyleczyłam ziołami, nalewkami i syropem malinowym.

Naszym problemem jest ciągłe życie w pośpiechu. Ono głównie jest przyczyną tego wszystkiego. Zżera nas również stres - i chcemy mieć wszystko najlepsze, najszybciej; przez to właśnie często przestajemy dbać o swój organizm. 

Wklepując drogi krem przeciwzmarszczkowy warto pamiętać o tym, aby pospacerować po lesie, zminimalizować używanie chemii, np odstawić proszek do prania na rzecz orzechów piorących ( nie powodują alergii, sama planuję się na nie przerzucić ) oraz chociaż od święta odstawić samochód na rzecz spaceru.

Jestem wielką fanką ziół - jak widać na załączonym zdjęciu, hoduję sobie lawendę. Pewnie gdybym miała ogródek, miałabym ich więcej. Lawendę stosuję na uspokojenie, lubię również kąpiele z jej dodatkiem. Stosuję ją również w magii. 

Z ziół można sporządzić nalewki, suszyć je, używać świeże. Naprawdę są w stanie świetnie nam pomóc - bo co rozgrzeje bardziej niż nalewka z owocu dzikiej róży z imbirem w mroźny, zimowy dzień?

PS - Jeśli życzycie sobie jakichś ziołowych / owocowych przepisów leczniczych bądź po prostu pysznych, proszę o wiadomość w komentarzu :)

1 komentarz:

  1. http://alteazgwiazd.wordpress.com/2012/07/06/rosliny-psychoaktywne-wystepujace-w-polsce/

    OdpowiedzUsuń

Najdrożsi moi, jeśli chcecie o coś zapytać, coś zasugerować, albo po prostu skomentować, to co napisałam - nie wahajcie się :)